top of page

Domowe rytuały- tajniki urodowe modelek


RYTUAŁ PIĘKNA

- tajniki urodowe modelek

 

Na codzienną, domową pielęgnację składa się wiele kroków i urodowych rytuałów, które każda z nas wykonuje przede wszystkim dla poprawy wyglądu i samopoczucia. Opierają się nie tylko na używaniu szerokiej gamy kosmetyków, ale i wykonywaniu masaży, dbaniu o zdrowe wnętrze czy dobre samopoczucie. Choć każda kobieta ma swoje nawyki, często dowiadujemy się od siebie nawzajem ciekawych rozwiązań oraz tajników zdrowego i lśniącego wyglądu. Zapytałyśmy więc osoby w szczególny sposób związane z tym tematem- modelki, które na codzień muszą wyjątkowo dbać o swoje zewnętrzne piękno. Jakie są ich domowe rytuały? O tym opowiedzą Wam nasze trzy lśnienia: Julia Borawska, Krysia Ziółek i Natalia Uliasz.


 

Julia


Każda z nas ma swoje rytuały. Dla modelek są one szczególnie ważne, a uroda i wizerunek to nasze narzędzie pracy, dlatego staram się dbać o nią najlepiej jak potrafię. W codziennym pośpiechu z reguły nie mamy zbyt wiele czasu dla siebie, a od 8 lat żyję na najwyższych obrotach łącząc pracę w modelingu z edukacją, aktualnie na Uniwersytecie Humanistycznospołecznym w Warszawie, gdzie studiuję IBM. Jako perfekcjonistka lubię mieć pewność, że zawsze daję z siebie 100%, dlatego nie wyobrażam sobie zakończenia dnia bez umycia twarzy, spryskania jej tonikiem, nałożenia serum, kremu pod oczy i na koniec kremu do twarzy. Są to małe detale, jednak niezależnie od tego czy jest to wyjście na casting czy też śniadanie z koleżankami, moja poranna „skin care routine” kończy się masażem twarzy rollerem jadeitowym. W ostatnim czasie staram się również wybierać kosmetyki naturalne, wegańskie, najlepiej w szklanych opakowaniach, od marek które nie testują swoich produktów na zwierzętach. Kolejną kwestią, do której przywiązuję dużą wagę, jest stosowanie 2/3 razy w tygodniu peelingów oraz maseczek odżywiających zarówno do twarzy, jak i ciała. W wolniejsze dni lubię przed porannym prysznicem wymasować ciało szczotką do masażu na sucho, który pobudza krążenie, wygładza skórę i usuwa toksyny z organizmu. Co ważne, po takiej kąpieli należy obowiązkowo nakremować skórę masłem do ciała. Nawiązując jeszcze do rytuałów dla ducha, zawsze po wyczerpującej sesji zdjęciowej czy ciężkim tygodniu na uczelni, lubię wziąć ciepłą kąpiel w wannie z lampką czerwonego wina i świeczką zapachową. Dbajmy o siebie pod każdym względem, bo kobiece piękno bierze się z naszego wnętrza.

 

Krysia





Cera modelek powinna być bez skazy. Pielęgnacja skóry twarzy jest dla mnie najistotniejszym rytuałem. Do jej codziennego oczyszczania używam sonicznej szczoteczki foreo- dzięki niej jest możliwe najgłębsze oczyszczanie, a jednocześnie, poprzez wibracje, szczoteczka wykonuje masaż twarzy. Po oczyszczaniu używam wody termalnej, która działa kojąco i chroni skórę. Następnie, do kremu na co dzień, dodaję 2 krople olejku z drzewa herbacianego, który idealnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji dzięki swoim właściwościom bakteriobójczym.

Do moich kolejnych pielęgnacyjnych rytuałów należy olejek z czarnuszki i maska z zielonej glinki. Stosuję je na skórę 2 razy w tygodniu. Oprócz tego wykonuję w domu masaże twarzy. Mam kilka swoich ulubionych instruktażowych filmików na youtubie, dzięki którym mogę je samodzielnie wykonywać. Ponadto używam liftingujący roller oraz silikonowe bańki marki Crystallove. Dzięki masażom skóra staje się bardziej dotleniona i odżywiona. Działają także przeciwzmarszczkowo i konturują owal twarzy.

Istotną rolę odgrywa również moja dieta, która jest dietą niskowęglowodanową. Codziennie na czczo wypijam całą wyciśniętą cytrynę z ciepłą wodą, a wieczorem sięgam po esencję probiotyczną firmy Probiotics.

Jako psycholog zawsze zaznaczam jak ważny wpływ mają emocje, doświadczenia na zdrowie fizyczne i urodę. Powinniśmy dbać o swoje zdrowie psychiczne, aby lśnić na zewnątrz. O ile to możliwe, redukuję stres w swoim życiu nie angażując się w pewne sprawy. Jestem asertywna i nie podejmuję działań, na które nie mam ochoty.

Równie ważną rolę odgrywa w moim życiu sen. W miarę moich możliwości staram się wcześniej kłaść do łóżka. Procesy regeneracyjne zachodzące podczas snu są najskuteczniejsze na dobre samopoczucie i zdrowy wygląd.

 

Natalia


Dla mnie ważne jest, by nawilżać skórę nie tylko od zewnątrz, ale też od środka, dlatego każdy dzień zaczynam od wypicia szklanki świeżego soku z selera naciowego - na czczo (to bardzo ważne).

Dieta i odpowiednie nawodnienie mają ogromny wpływ na nasz wygląd. Już po trzech tygodniach regularnego picia takiego soku zauważyłam ogromną poprawę kondycji mojej skóry. Na wieczór natomiast polecam herbatę z czystka, który ma zbawienny wpływ na stan naszej cery, dzięki dużej ilości przeciwutleniaczy neutralizuje wolne rodniki, a oprócz tego mnie osobiście uspokaja i usypia. I najważniejsze, nie zapominajmy rownież o piciu wody, o jej istocie chyba nie muszę nikomu przypominać!

Przechodząc już do samej pielęgnacji, przede wszystkim korzystam z toników bez alkoholu (np. ogórkowy bądź różany- pięknie pachną, a oprócz tego są delikatne i nie podrażniają skóry). Uwielbiam także różnego rodzaju maseczki, te w płachcie, nawilżające czy oczyszczające. Jako serum na noc stosuję witaminę C o 15% stężeniu (pod krem), które doskonale radzi sobie z przebarwieniami i pięknie rozświetla cerę.

Oprócz tego moim osobistym must have’m jest krem na dzień z filtrem, który powinien znaleźć się w każdej kosmetyczce. Co ważne, stosuję go nie tylko gdy świeci słońce, ponieważ nawet podczas pochmurnych dni jesteśmy narażeni na szkodliwe promieniowanie UVA. Chroni on przed przebarwieniami, fotostarzeniem skóry i obniża ryzyko zachorowania na czerniaka.



 

Artykuł stworzony we współpracy z Julią Borawską, Krystyną Ziółek i Natalią Uliasz

Lśnienie Magazyn ISSUE 9

bottom of page