Dziś Dzień Ziemi. W to wyjątkowe święto planety nie mamy jednak dobrych wieści. Ziemia jest w opłakanym stanie i daje znać o swoich problemach.

Płonie las Biebrzańskiego Parku Narodowego. Ogień zajął ponad 3 tys. hektarów (!!!) i wciąż nie ustępuje. Główny problem to susza i ciężkie warunki dostępu do obszaru. Co gorsza, Dyrekcja BPN pilnie prosi o wsparcie finansowe dla akcji gaśniczej, bo park nie ma już środków na gaszenie pożaru. Choć aktualnie ogień nie zagraża pobliskim budynkom, stanowi ogromne niebezpieczeństwo dla zwierząt. Pod ogniem są ich siedliska:
Płonie centrum Bagien Biebrzańskich w basenie środkowym, płoną też fragmenty Lasu Wroceńskiego, który jest enklawą w samym środku parku. Właśnie to miejsce jest najbardziej zagrożone. Gnieżdżą się tam rzadkie gatunki ptaków szponiastych - orlik grubodzioby czy orlik krzykliwy - mówi dyrektor BPN, który określa sytuację jako dramatyczną.
Niestety, nie mamy dobrych wieści. Najgrosze jeszcze przed nami, a nadchodzące lato zapowiada się być rekordowo suchym i gorącym. Wysokie susze i wzrost średniej temperatury na świecie doprowadzają do tragicznych skutków, które już nas dotykają. Łudzimy się, że ta tragiczna sytuacja otworzy co poniektórym oczy i zastanowią się nad swoim stosunkiem do troski o planetę. Tylko czy nie za późno?
Jak pomóc?
Informacje o zbiórce na Biebrzański Park Narodowy zamieścił Dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego w mediach społecznościowych, na których pojawił się oficjalny komunikat w tej sprawie:
„Konto na które można wpłacać środki: Bank BGK
31 1130 1059 0017 3397 2620 0016
wpłaty tytułem: "darowizna pożar 2020"
Dziękujemy za każdą złotówkę.
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w tę walkę.
Andrzej Grygoruk
Dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego”