My, kobiety. Jesteśmy zupełnie różne, a jednocześnie tak bardzo podobne. Różnorodność potrzeb, stylów życia i ról zmotywowała twórców Zojo do stworzenia produktów, które pielęgnują nasze piękno od wewnątrz i potrafią sprostać wymogom nawet najbardziej zapracowanych kobiet. Dbają o nasze zdrowie, a jednocześnie samopoczucie i wygląd. Magia wielozadaniowa.

Czym tak naprawdę są?
Te wyjątkowe eliksiry piękności to czysta wegańska alchemia, pełna superfoods, ziół popularnych w medycynie naturalnej oraz magicznych adaptogenów. Powstały po to, by walczyć z negatywnymi skutkami współczesnego stresującego stylu życia. Wspierają piękno, witalność i długowieczność, których wszyscy pragniemy i na które zasługujemy.

Jaka jest ich geneza?
Historia marki zaczęła się gdy jej założycielka – kobieta biznesu i zapracowana mama zaczęła czuć się przeciążona stresującym i toksycznym stylem życia, który dotyka nas wszystkich. Była wypalona, zmęczona i zestresowana. Wszyscy wiemy, jakie to uczucie, kiedy żongluje się jednocześnie zbyt wieloma piłeczkami. Była również bardzo zaniepokojona żywieniowymi przyzwyczajeniami swojej małej córki, która wypowiedziała prawdziwą wojnę warzywom. Wyobrażenie dziecka o zdrowym obiedzie sprowadzało się do smażonych w głębokim tłuszczu frytek lub naleśników z kremem czekoladowym. Uzupełnianie diety dostępnymi na rynku suplementami i zafundowanie organizmowi zawartych w nich jeszcze bardziej chemicznych składników, sztucznych środków smakowo-zapachowych i słodzących mogłoby jeszcze pogorszyć całą sytuację.

Ale dlaczego w ogóle ich potrzebujemy?
Faktem jest, że naturalna wartość odżywcza żywności maleje gwałtownie z
powodu nowoczesnych praktyk w rolnictwie, takich jak stosowanie pestycydów, nawozów chemicznych lub GMO, ale także z powodu dalszych technik produkcji żywności związanych z wymogami dalekiego transportu czy zachowaniem trwałości przy długim przechowywaniu, skomplikowanego przetwarzania, konserwacji w wysokich temperaturach oraz dodawania do żywności wszelkiego rodzaju sztucznych środków konserwujących, barwników, aromatów i substancji słodzących. Dodatkowo sposób, w jaki traktujemy zwierzęta, podając im antybiotyki i hormony wzrostu, które w efekcie końcowym sami przyswajamy, również budzi odrazę. Zojo mówi temu stanowcze nie.
W czym cała magia?
Ich eliksiry zostały opracowane przez doświadczonych dietetyków z Wielkiej Brytanii i uwzględniają odpowiednie zbilansowanie aktywnych składników wspomagających dobrą kondycję psychiczną i fizyczną oraz piękno od wewnątrz. Uznają wyłącznie certyfikowane składniki organiczne, tak aby były dobre dla Twojego organizmu i dla naszego środowiska. Używają tylko najwyższej jakości nieprzetworzonych składników organicznych, co oznacza, że są tłoczone na zimno z całych produktów, dzięki czemu zatrzymują ich bogate wartości odżywcze i zachowują wysokie stężenie. Są też wolne od wszelkich sztucznych konserwantów, substancji polepszających kolor, smak czy syntetycznych substancji słodzących. Mieszanki ziołowe i roślinne są w 100% wegańskie, bez laktozy ani glutenu. Są oczywiście niemodyfikowane genetycznie i są efektem czystego rolnictwa ekologicznego, wolnego od pestycydów, nawozów sztucznych czy innych środków stosowanych w rolnictwie przemysłowym.
Tak, ten eliksir to same zalety dlatego zachęcamy do wypróbowania, każda z Was znajdzie mieszankę odpowiednią dla siebie- Zojo ma w swojej ofercie naprawdę szeroki wybór.
Dołączcie więc do #zojogirls i poznajcie ich super moc!

źródła: materiały prasowe
https://zojoelixirs.com