
Rekordowa kwota zebrana na ratowanie ludzkich żyć. Jednoczymy się w wielkim celu - ten jeden dzień w roku pomoc innym staje się dla nas priorytetem. Spacerując wczoraj, już o poranku minęło nas wielu uśmiechniętych ludzi z czerwonymi sercami, tym bardziej z dumą i radością szłyśmy ulicami Polski, ciesząc się, że potrafimy wszyscy połączyć siły gdy chodzi o szczytny cel. Że jednak nie różni nas polityka i dziwne uprzedzenia do siebie nawzajem. Że jesteśmy ludźmi, którzy szanują najwyższą wartość - jaką jest życie i walczą o nie dla innych. Że przypomnieliśmy sobie czym tak naprawdę jest miłość i szacunek dla drugiego człowieka. Poczułyśmy na chwilę, że jednak potrafimy być jednym Narodem, niezależnie od tego, której partii sympatyzujemy. Jak się okazało - to była jednak tylko chwila złudzenia. Sytuacja, która wydarzyła się w Gdańsku jest punktem krytycznym w naszym kraju. To czas, żebyśmy zaczęli poważnie zastanawiać się nad tym co robimy, na co przyzwalamy i jak daleko wszystko zabrnęło. Spójrzcie jak wielką tragedię może wywołać nienawiść. Nienawiść, na którą zgadzamy się każdego dnia, którą chłoniemy od siebie nawzajem, która jest powszechnie przyzwolona. Wzajemnie nakręcamy machinę, która jak widać - dopiero ruszyła i co najgorsze - odbiera niektórym kręgosłup moralny. Co jeszcze musi się wydarzyć? Otwórzmy oczy, nie dajmy wygrać złu. STOP NIENAWIŚCI.
Składamy nasze kondolencje, łączymy się w żalu z Rodziną i Najbliższymi.