top of page

Dlaczego kochamy rzeczy sprzed lat?

Zaktualizowano: 24 sty 2019

Już pod koniec 2018 roku mogliśmy zaobserwować w social mediach trend przejawiający się miłością do mody vintage. Większość blogerek wybierała do swoich stylizacji - zamiast modeli z nowych kolekcji - torebki sprzed dziesięciu, dwudziestu, a nawet trzydziestu lat. Dawne, często wręcz ikoniczne modele, wróciły do łask i znowu są na topie. 2019 już teraz możemy uznać rokiem miłości do mody „z odzysku”.



Zamiłowanie do second handów i vintage sklepów stało się obecnie właściwie elementem naszego lifestylu, często wiązane jest także ideologicznie z poglądami dotyczącymi ekologii, jednak sam rozkwit mody na tego typu sposób nabywania ubrań mogłabym wyznaczyć właśnie na ubiegły rok, kiedy to Maria Grazia Chiuri odnowiła ikoniczny model torebki Dior – Saddle Bag. Tak zwane 'siodło' zaprojektowano dokładnie w 1999 roku. Torebka została niezmiernie pozytywnie odebrana przez gwiazdy oraz blogerki na całym świecie i pomimo upływu lat, osoby powiązane z modą chętnie pojawiały się z nią na ważniejszych eventach. Wprowadzenie odnowionego modelu torebki tylko obudziło chwilowo wyciszoną sympatię do charakterystycznego kroju oraz printu, co za tym idzie - można zauważyć, że konsekwencją tego była także chęć do poszukiwania innych ikonicznych modeli torebek oraz ubrań od projektantów w vintage sklepach.

Obecnie przeglądając Instagram i stylizacje najważniejszych influencerek możemy spostrzec, że vintage odzież i akcesoria (bo mowa tu także o okularach, szalach, a nawet biżuterii) zaczęły stawiać codzienne, nawet zupełnie zwyczajne outfity, w zupełnie nowym świetle i stały się idealnym uzupełnieniem każdego looku. Musimy przyznać, że nic tak nie ubiera jak beżowy trencz czy szal w charakterystyczną kratę od Burberry, mikro torebka w logotyp od Gucci czy duże, złote kolczyki z perłami jakie możemy znaleźć w kuferkach z biżuterią naszych babć.


Projektanci, przyglądając się trendom jakie opanowały social media, chętnie wracają do swoich dawnych, najpopularniejszych modeli i przedstawiają je w nowej odsłonie. Inspiracje tym zjawiskiem mogliśmy obserwować w wielu kolekcjach S/S 2019, m.in. u Prady, gdzie Miuccia ożywiła swoje najlepsze projekty z poprzednich lat, na pokazie Fendi, podczas którego pojawiła się legendarna bagietka jednak w całkowicie nowym wydaniu lub Chanel, gdzie odnowiono klasyczne, tweedowe żakiety połączone z koronkowymi sukienkami i plażowymi torbami.



Pisząc o modzie vintage mamy też na uwadze fakt, że jest ona przyjazna dla środowiska i świetnie wpisuje się w trend mody świadomej oraz nabywania ubrań, uwzględniających kto i w jaki sposób stworzył to co nosimy. Powstał także nowy ruch - „Haulternative”, który polega na kupowaniu rzeczy używanych lub docenianiu tych starych, czasem zniszczonych, zalegających w naszej szafie od dawna i stylizowaniu ich na nowo, dodatkowo pokazując swoje zdobycze w haulach zakupowych publikowanych w internecie


Moda vintage ma mnóstwo zalet, o których warto pamiętać i mieć je na uwadze zastanawiając się następnym razem, czy przypadkiem zamiast nowej torebki z sieciówki nie wolimy wybrać modelu z lat 80, stworzonego ze świetnej jakości materiałów. Ceny rzeczy „z odzysku” są znacznie przyjaźniejsze dla naszych kieszeni, a więc możemy zapewnić sobie dobrą jakość w stosunkowo niskiej cenie. Jednocześnie przyczyniamy się do ekologicznej walki z wielkimi koncernami, które podczas produkcji ubrań zużywają ogromne ilości wody i energii, do tego palą i niszczą nowe ubrania, których nie udało się sprzedać (!). Nie wspominając już o pensjach, jakie dostają szwaczki w Bangladeszu czy Indiach, których wyzysk wiąże się z powstawaniem masy ubrań ze znanych nam sieciówek. Kupując rzeczy vintage – nie tylko protestujemy, ale również nadajemy nowe życie ubraniom, które w innym wypadku zwiększyłyby tylko ilość śmieci na naszej planecie.


Sam sposób nabycia takich rzeczy jest banalnie prosty i nie ma co się zrażać, jeśli za pierwszym razem czujemy się w second handzie zupełnie obco – to normalne i wymaga od nas dużo cierpliwości oraz nauczenia się wyszukiwania najcenniejszych rzeczy. Istnieje też wiele stron, na których możemy nabyć vintage perełki. Moje ulubione to: Vestaire Collective (rzeczy z całego świata, często występują obniżki oraz w cenie mamy zapewnione sprawdzenie oryginalności ubrania/akcesorium przez specjalistów), Dream Big (polski vintage sklep, gdzie możemy nabyć także rzeczy oddane przez gwiazdy lub stylistki w bardzo korzystnych cenach), vinted.pl (portal służący do sprzedawania lub wymieniania się ubraniami które już się nam znudziły) lub aukcje internetowe na np. ebay.pl

tekst: Karolina Jądrzyk

bottom of page